Emigracja-wybór czy konieczność?
Ja siebie rowniez w PL nie widze przyjezdzam co prawda do rodziny raz na jakis czas ale jakbym nie miala tam rodziny to bym w zyciu tam nie pojechala bo ludzie bywaja zaborczy i kloca sie o nic szukajac tak zwanej zaczepki ... zakręcony ja od 5 lat planowalam wyjazd do grecji ale obawialam sie co to bedzie jak juz tam sie znajde czy dam sobie rade, czy nie bedzie cos zle, zawsze bylo jakies ale i strash,uczylam sie nawet sama w domu greckiego bo ze szkola do nauki greckiego bylo ciezko wiec zaparlam sie i mowilam ze pokaze wszystkim ze i moge sama oczko zylam marzeniami i iluzjami ze wyjade do grecji jak to mowiac smiano sie ze mnie po czym wyjechalam 5 lat pozniej by spelnic swoje marzenia nie tylko turystyczne ale i zyciowe wesoły warto marzyc i wierzyc w cos bardzo bo wtedy sie osiagnie swoj cel wymierzony wesoły
Pozdrawiam wszystkich serdecznie z Aten - Kalithea wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM