Emigracja-wybór czy konieczność? |
Moj to sam po sobie sprzata, jak trzeba to i obiady gotuje bo i mi urlop potrzebny A wyganiam z kuchni bo kuchnia nie za wielka i mi brak miejsca zwlaszcza jak mi sie zacznie krecic i wypytywac co tak pachnie Kiedy ma dwa dni wolne od pracy to sprzatamy mieszkanie wspolnie i nie trzeba mu nic mowic sam sie od rana bierze za to a ja sie wyleguje wowczas do 10 w lozku bo zazwyczaj wstaje o 6 bo pies chce wyjsc za potrzeba |