akurat ja z prywatnymi lekarzami mam pozytywne doswiadczenie. Zaplacilam i wymagam Napisalas"nawet jesli nie damy lapowki nie mamy gwarancji kto i jak nas bedzie leczyl" Jak dasz lapowke tez nie masz gwarancji czy lekarz zrobi wszystko tak jak trzeba Mnie chodzilo o to, ze jak dasz lapowke to generalnie jest dla ciebie milszy ale nie znaczy to ze skuteczniejszy Jedynie moze bedzie mu sie bardziej chcialo poudawac ze cos robi...bo dostal kase Ale spoksik...kazdy robi jak uwaza...moja mama tez musiala dac lapowe zeby przyjeli babcie do szpitala panstwowego - dopoki nie wyciagnela koperty, miejsca nie bylo. Dostal kase ordynator-miejsce sie znalazlo. Za jaka taka opieke nad babcia musiala mama placic dodatkowo za kazdym razem. Mimo, ze u babci zdiagnozowano bardzo zlosliwego raka, do konca nas zwodzili, ze szanse sa,tylko po to zeby brac kase za to i za tamto...A babcia po operacji przezyla rowny miesiac...To bylo pod koniec lat 80tych, teraz moze takie rzeczy sie juz nie dzieja, ale glowy za to nie dam. Wiem tylko jedno: wole zaplacic w prywatnej klinice i wiedziec za co place, a nie dawac konowalom ktorzy maja gdzies czyjes zdrowie. Troche odbieglismy od tematu "Grecja" jednak temat lapowek - zwlaszcza dla lekarzy - zawsze podnosi mi cisnienie na maksa faktem jest, ze jak stwierdzil zet- dla gospodarki to zadnego znaczenia nie ma... |