znowu strajki i protesty...
cholerne strajki... i tak nic nie zmienia, a tylko zycie utrudniaja. mam nadzieje, ze nie przyjdzie im do glowy zamknac lotniska w nastepna srode bo bede uziemiona (doslownie i w przenosni). generalnie mysle, ze same zmiany w placach, podatkach, itp nie zmienia tyle ile moglaby zmienic choc niewielka rewolucja w mentalnosci tego narodu.


  PRZEJD NA FORUM