znowu strajki i protesty...
zmiana mentalnosci - jesli nastapi - to raczej nie za naszego zyciawesoły a byc moze jeszcze ze trzy pokolenia sie przewina zanim na dobre cos sie ruszy w tym zakresie...Co do strajkow - to wlasnie jest niepokojace...bo o ile protestowac na ulicach w szczycie sezonu nikomu sie nie bedzie chcialo - o tyle zastrajkowac - zamykajac np lotniska problemem nie bedzie...


  PRZEJD NA FORUM