Do Grecji ... Promem/Samolotem
W GR jest (chyba) lepiej ,)
Z Paleochory (południe Krety) woziłem międzynarodową załogę z jachtu (starsi panowie z UK, Holandii, Francji) na Kerdodasos i Elafonisi.
Bo dla jachtu za płytko i zbyt dużo skał (ale one są na 2m) a kotwicząc dalej od brzegu mocno dmucha.

Trudno generalizować ale w PL jest źle między żeglarzami i motorowodniakami (może za małe akweny) ??

W GR koło wielu wysp jachty motorowe i żaglowe obok siebie w zatoczkach stoją.
Czasem pomieszane czasem motorowe z jednej.

Skutery z tych jachtów motorowych starają sie szaleć tak aby nie przeszkadzać innym ale mają do tego duużo miejsca

Zresztą na Jonskim większość żaglowe na bliskie odległosci na silniku pływa ...
Wiec bardziej to wygląda jak jach motorowy wtedy (tai katamaran co glownie silnikow uzywa)

Ponizej chyba zone z Mitikas na Kefalonie odwoziłem i tankowalismy na Itace.
I tam wlasnie taki katamaran (było wczesnie rano wiec jeden) tankowal (tak 1:00 filmu) aby popyrkać do wysp Kastos/Kalamos bez rozkładania żagli.



  PRZEJDŹ NA FORUM