Lesbos leniwie....
Dziś na nowo Lesbos jest na ustach części świata za sprawą imigrantów z Bliskiego Wschodu poszukujących lepszego świata… Tematu imigrantów nie da się ominąć…

Osobiście przez 8 dni pobytu na Lesbos, nigdzie, ale to nigdzie nie spotkaliśmy żadnej osoby, którą choć w bardzo odległym znaczeniu słowa moglibyśmy nazwać uchodźcą. Nigdzie nie czuliśmy się w żaden sposób zagrożeni, niemile widziani, nagabywani czy cokolwiek co by mogło wywołać jakikolwiek dyskomfort (a nocą chodziliśmy drogą łączącą pobliskie miejscowości). Obóz uchodźców jest obok stolicy wyspy, tylko specjalnie jadąc w jego okolicę można do niego trafić, nawet jadąc zwiedzić ruiny akweduktu w Moria (tu jest obóz) nie tak łatwo (podobno, bo nie sprawdzaliśmy) tam się dostać. Warto wspomnieć, że obozy dla uchodźców są także na Samos (kolega był na przełomie sierpień/wrzesień, czyli w okresie kiedy nastąpiła kolejna fala uchodźców i ma takie same opinie jak ja), Chios, Leros czy Kos, a Kos jakoś uchronił się od wizji uchodźców chodzących po ulicach i straszących turystów. We Włoszech też są obozy, nawet jedna z wysp w całości jest przez nich zajęta, a jednak zła prasa Włochy ominęła w tak wielkim stopniu jak Lesbos. A pamiętacie obozy na granicy węgiersko-serbskiej? Dziś cisza w tym temacie….

W mojej opinii Lesbos miała po prostu pecha: to do niej dotarli uchodźcy jako pierwsi, (co bardzo szybko poszło w świat i przez media było mocno podkreślane) , założono na szybko tymczasowy obóz, który okazał się zbyt mały w krótkim czasie (identyczna sytuacja jest na wymienionych wcześniej wyspach), a unijna solidarność i chęć niesienia pomocy potrzebującym (w większości unijnych krajów katolickich, gdzie miłosierdzie to jedna z podstaw wiary) okazała się fikcją… Fikcją okazuje się w ostatnim półroczu też działanie Turcji, która miała zatrzymywać uchodźców u siebie, jako pomoc/działanie na rzec UE za co mieli też różności obiecane… Każdy chce odsunąć problem od siebie i zostawić go gdzieś tam daleko, a wiadomo, że jak dużo osób przebywa na małej zamkniętej przestrzeni, i nie tak żyje jak to sobie wyobrażali, to wybuchy agresji będą się pojawiać. Bez komentarza pozostawiam kwestę czy to są rzeczywiście uchodźcy wojenni, a za takich chcą być uważani…


  PRZEJDŹ NA FORUM