Sezon 2020 |
piekara pisze: nunek87 pisze: Ja wychodzę z założenia co ma by to będzie, specjalnie się od nikogo nie zaraziłem ani nikogo nie zarażałem. Dokładnie. A najgorsze jest to, że taki "wdupiemający" tok myślenia ma bardzo dużo ludzi. Osobiście, jeśli do końca kwietnia sytuacja się nie ustabilizuje, odpuszczam sobie czerwcowy wyjazd do Włoch, a być może także w ogóle "duży" wyjazd wakacyjny. Co z tego, że nawet jeśli nie zachoruję ja czy żona czy dzieci, skoro możemy potem nieświadomie trybem nosiciela zakazić osoby z otoczenia, znajdujące się w grupie znacznie bardziej podatnej na zachorowanie. |