auer73 pisze:

piekara pisze:



Lefkada to już znacząco dłuższy dojazd, zależy skąd w Polsce startujesz, jeśli gdzieś bardziej centrum/północ to masz dwa pełne dni jazdy, w przypadku Thassos po południu drugiego dnia jesteś na miejscu.

Mieszkam w południowo-wschodniej części Polski, do granicy z Słowacją mam 50 km. Do Keramoti nawigacja pokazuje 1565km, a do Lefkadi 200 więcej.
Des4 sugerujesz szukać miejscówki na Tasos czy zostać w Keramoti jako baza wypadowa?

Jak byłem 20 lat temu pierwszy raz na Chorwacji to kolor Adriatyku zrobił na mnie niesamowite wrażenie, po długiej jeździe samochodem zmęczenie jak ręką odjął, odeszło. Adriatycka droga (nie było wtedy autostrad) i widoki - przepiękne. W zeszłym sezonie byłem na Vis i miałem wrażenie że to już znam, byłem,widziałem (plaża Srebrna mnie zauroczyła, jeszcze).
Teraz wybierając kierunek Grecja mam nadzieję że to będą inne klimaty i widoki.