koronawirus COVID-19 |
quickstarter pisze: myślę ze każdy będzie się obawiał i zastanawiał czy nie odwołać urlopu tyle że w Polsce też może być taka sama sytuacja bo chyba nikt nie wierzy że jakimś cudem nad Wisłą będzie bezpiecznie? A tłumy nad Bałtykiem będą świetnym przekaźnikiem wirusa. Sam nie wiem czy nie będzie lepiej planów nie zmieniać? A czy będzie gdzieś jakiś bezpieczny kraj? Raczej nie - wirus jest już na wszystkich kontynentach łącznie z Afryką. Miejmy jednak nadzieję że najbliższe 2 miesiące przyniosą korzystne rozwiązanie sytuacji A czy jedyną alternatywą dla tłumów w Grecji czy Chorwacji są tłumy nad Bałtykiem? Jest wiele miejsc gdzie można pojechać i odpocząć od ludzi w ciszy i spokoju. U nas i za granicą. Pomimo wszystko z dwojga złego wolę "łapać" wirusa w kraju, a nie 2000 km od niego. Mam takie fajne ustronne miejsce na Mazurach, jakby co zawsze się tam mogę schować Tak więc wcale nie muszę odwoływać urlopu, tylko zmienić kierunek wyjazdu. |