Wątek żywnościowy a granice |
Autor wątku brzmi jakby jechał do jakiejś Somalii. W grecji jak najbardziej można kupić produkty bezglutenowe i bezlaktozowe. Na litość boską, to jest kraj UE,a tam też mieszkają ludzi z brakiem tolerancji pokarmowej. Mleko bezlaktozowe na pewno można kupić w supermarketach. Powody "logistyczne" też jakoś do mnie nie przemawiają. Największa frajda to po przyjeździe pójść na dobry obiad/kolację do tawerny. Zwiedzanie można odłożyć na drugi dzień. Jakoś średnio się chce zwiedzać po całym dniu jazdy. Jeśli już, to wskoczyć do morza Zresztą zaliczenie "Saloniki,Meteory,Delfy, Ateny i Peloponez" latem to jak dla mnie mocny hardkor. |