Po kontynencie GR kamper/przyczepa kempingowa/karawaning
Ogorek, za dużo w Tobie aptekarskiej kalkulacji i matematycznych rozważań ,) Caravaning, to jest sposób na życie i nikt tu nie liczy co taniej, co drożej, czy lodówka grzeje czy nie grzeje, czy klima, czy nie klima, spalanie takie, siakie (przecież ciagasz RIBa, więc co Cię tak męczy?). Jak decydujesz się na caravaning, to piszesz się na swobody i ograniczenia. Pojechać można i wypasem za 200 tys, i skromniaczkiem za 7 tys, albo z namiotem. Nie wolno się nastawiac na jakieś gotowania, sra...nie i prysznice w sprzecie. Na poczatek wystarczy czajnik elektryczny na kawkę z rana, płyta indukcyjna na ewentualne małe co nieco, karta kredytowa, trochę w gotówce i wszystko. Resztę, (także prysznice, wc, kuchnie, etc, masz na kempingach, albo w zaprzyjażnionych tawernach, gdzie co9ś zamówiłeś. Siedzisz non stop na plaży, funkcjonujesz w tawernach, śpisz pod gwiazdami na zewnątrz przyczepy, na łózku polowym osłonietym moskitierą itd (na początek za moskitierę może służyć stara firana, którą znalazłeś w szafie (oby tylko była bez nadmiernego wzorku). Oczywiście, niezbedny jest sprzet kempingowy i plażowy, typu leżaki, stoliki, etc. Ponadto pościel w postaci stosu prześcieradeł i trochę innych rzeczy. A jak załapiesz bakcyla to bedziesz obrastał w sprzęt i różne kempingowe wynalazki. Do Grecji lepszy jest kamper, tym bardziej że możesz do niego podczepić swojego RIBa. Grecja daje lepsze mozliwości caravaningu (i na polach i swobodnego). W Chorwacji same ograniczenia, np. nie wolno zatrzymywać się na popas (tym bardziej nocowac w sprzecie) poza polami kempingowymi. Generalnie, tylko kempingi i wszedzie ograniczenia, łapa po kasę i oddech policji na karku. Zatrzymasz się przy autostradzie na MOPie, nie posiedzisz, wieczorem już bedą i won (żeby tylko, lub 200kun). Ogólnie caravaning, to raczej branżowa sprawa dla entuzjastów., Jak niektórzy caravaningowcy mówią, to dawanie sobie w tyłek, za swoje ciężko zarobione pieniądze. Ale fajne to jest. Masz domek na plaży, RIBa obok. Jesteś tu ile chcesz, lub jedziesz gdzie chcesz. Luz i swobodawesoły albo pokochasz, albo znienawidzisz (ewentualnie pozostaniesz neutralny i lekko zdziwiony, dlaczego inni tak sie męczą)


  PRZEJDŹ NA FORUM