Po kontynencie GR kamper/przyczepa kempingowa/karawaning
A, bo wyobraż sobie, że Darłówek (Darłówko, kto co lubi), to nasza ulubiona meta wakacyjna, jak dzieciaki były bardzo małe. Z 15 razy, może mniej ale 10 na pewno. Młodszy jeszcze raczkował na plazy i wybierał pety z piachu zmieszanyporuszony lata 90-te. Lubie to miejsce i mam sentyment. Takie w sam raz, troche miasteczka, plaża, port, mało komercji (patrz Władek antymiejsce). Rybka prosto z kutra za 6 zł kg/ a wypatroszona 8 (ceny sprzed 20 lat bez mała). Oj, najadłem sie tam fladerki. Jak "nasz" kuter taki czerwony, szedl z morza, to ja z plazy na rower, do portu i reklamówa fląderki. Posypka do ryb, prawa, lewa i na talerz. mniam. Spacerki na radar (lotnisko). Zero ludzi w najwyższym sezonie. Mamy fotki z nad Bałtyku, jak z bezludnej wyspy. Super było, ale potem nastały lepsze czasy i szurnelismy do HR, gdzie na widok Adriatyku i tej weneckiej architektury upadlismy na kolana. Trzymało nas pare sezonów i patrz, troche przeszło, zaczelismy zauważać i te gorsze rzeczy. W sumie w HR chyba z 10 razy, tylko kwatery. Wstyd sie przyznac, ale nigdy nie bylismy za granicą all, w hotelu, basen, itp. Kolega, bojacy sie na indywidualne wyjazdy, był raz dwa tygodnie pól na pół (zwiedzanie, plaza) HR, Czarnowgóra, Albania i widział wiecej niż my przez 10 sezonów. Ale nie szorował pontonem po Adriatyku, nie zdobywał bezludnych wysp, nie jadł fig prosto z krzaka, czy rybki w posypce i oliwie po chorwacku, jak czipsy,w jakiejś prostej knajpce przy plazy. A wino tylko od gospodarza, domacze jak oni mówia (domowe). Ma to swój urok i nie żałujemy. Potem kambek do Polski jeziora, jacht. Teraz mam fioła na punkcie Grecji. Jak zauwazę, że gdzies jest fajnie, to lubie tam wracać, wiec Grecja pewnie bedzie też z 10 razy i raczej tylko indywidualnie. Chociaz na starośc warto by było zaliczyć all, basen i drina z parasolką, bez tej całej walki o byt w tych tawernach, skubania na plaży tych spanakopit i melonów za dwa euro z samochodu. Darłowko ostnio chyba 4 lata temu (jeszcze nie bylo tego "urokliwego" apartamentowca, co zdominował latarnie morską. Znam go tylko z googlemaps. Może w tym roku tam. Planujemy objazd takich róznych miejsc w PL z przeszłości, sentymentalniebardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM