jak na granicy
Z bloga greckiego:

"We wtorek nad ranem wyjechaliśmy z Aten. W internecie pojawiło się wiele sprzecznych informacji na temat przejazdu. Macedonia nie wpuszcza, Węgry nie pozwalają na przejazd... Zaryzykowaliśmy.
Bez żadnego problemu przejechaliśmy granicę z Republiką Północnej Macedonii. Dostaliśmy dokument o przekroczeniu granicy, który mieliśmy pokazać przy wyjeździe. Przejazd przez Serbię też odbył się bez problemu.
Na granicy węgierskiej staliśmy trzy godziny (!!) czekając na przejazd. Celnik spojrzał na nasze dowody, kazał otworzyć bagażnik. Spytał gdzie jedziemy i... Tyle. Nie potrzebowaliśmy żadnych innych dokumentów. Taki sam przejazd jak przed koronawirusem .
Bezproblemowo przedostaliśmy się do Polski"


  PRZEJDŹ NA FORUM