jak na granicy |
Na to Dubrownik i okolice mają problem jeśli ktoś chciałby tam jechać przez Neum. Zostaje prom z Ploce i jazda przez Peljesac. Jakieś dodatkowe dwie godziny w plecy. Póki co można też zapomnieć o wycieczce do Mostaru albo Medjugorje. No chyba, że w lipcu zniosą restrykcje przed najwyższym sezonem. |