Sezon 2020
    quickstarter pisze:

    Des powtarzasz sie. Pierwszy nocleg okolice Belgradu - chyba osiągalny, drugiego dnia 1 k km - chyba też dla rozgarniętego kierowcy osiągalne? Nie sądzicie?


Pierwszy nocleg Belgrad, to za drugiego dnia dociągnie na bardzo późny wieczór do Aten, tym bardziej że po drodze dwie granice nieunijne.

Jadąc z Rzeszowa nocowałem w Leskovacu. Na Sithonię/Thassos dojeżdżałem drugiego dnia po południu. Średnia na autostradzie 140-150.

Gość ma się zarżnąć za kierownicą i łamać przepisy?



  PRZEJDŹ NA FORUM