jak na granicy |
nunek87 pisze: nie wiem czy tym sobie Grecja nie strzeliła w kolano z tym testem. Pominę już techniczny aspekt że od zrobienia testu do wjazdu mija dość dużo czasu i teoretycznie można się w tym okresie zarazić. Chyba muszę przyznać rację mojej żonie że nie chciała jechać do GR i wybrała Jastarnię. Nie miejmy pretensji do Greków, że starają chronić swoich obywateli. Jeśli dużo osób zakażonych wpływa im przez granicę lądową ponoć więcej niż przybywających drogą lotniczą. Widać nie wszyscy biorą z nas przykład jak to twierdzi jeden z naszych polityków. |