jak na granicy
Dzisiaj przed południem wjeżdżałem na Węgry od strony Rumunii granicą autostradową w Nadlac, oprócz godziny czekania pogranicznicy madziarscy przeglądali paszporty i na pewno widzieli że wczoraj byłem w Serbii. Nik nic mi nie mówił, żebym zmierzył temp. itd Jechać i do bagażnika nawet nie spojrzał


  PRZEJDŹ NA FORUM