jak na granicy |
leszek1 pisze: cichy pisze: Dlatego wybrałem samolot. Może niebezpieczniej a może bezpieczniej. Zdania podzielone ale na pewno szybciej a koszty podobne. Co do kosztów to bym polemizował.... Samolot zwyklee będzie droższy. Zwłaszcza w sezonie latem przy wyjeździe rodzinnym. owszem trafiają się promocje na określone terminy, ale to wymaga elastyczności. Nie każdy może dopasować się z urlopem do danego dnia, a jeślii nawet to może się okazać że wybrana miejscówka nie jest w tym terminie dostępna. Kolejna rzecz to ograniczenie bagażowe. Zwłaszcza w promocjach. Najtańsze standardowe taryfy przewidują tylko bagaż podręczny, za bagaż rejestrowany już trzeba płacić. No i jest się ograniczonym do określonych lotniska, zwłaszcza przy lotach bezpośrednich tanimi liniami, które latają do najpopularniejszych miejsc, a więc i najbardziej zatłoczonych. jeśi chce się pojechać gdzieś na ubocze to trzeba wynajmować samochód, czyli do ceny samolotu dochodzą koszty wynajmy samochodu Owszem można lecieć z przesiadką Aegeanem np. na Karpathos albo Samos, ale tu już koszty są zdecydowanie wyższe. Opcja fajna i do rozważenia dla 2 osób, bez dzieci i bardziej stacjonarnie, widziałem sporo takich par płynących z kabinówkami promem Z Kos na Nissiros albo Kalymnos. Wtedy koszty transportu są porównywalne. |