Korfu 2010
Cześć Zoi.W tej części Korfu gdzie leży Kavos nie byłem 2 tygodnie pobytu to stanowczo za mało.Ale jeśli jest tam tak jak mówisz to nie dla nas.Na urlopie szukam ciszy nie lubię tłumów szpanerstwa nieodzownego w takich miejscach.Po całym roku pracy w hałasie wśród setek ludzi(duża firma) ciężkiej i niestety mało ciekawej po roku użerania się z 3 nastoletnimi piraniami domowymi przychodzi ten moment wakacji gdy robimy skok w inny wymiar.Szukamy ciszy miejsc nie zadeptanych chociaż o to coraz trudniej zwłaszcza na tak popularnej turystycznie wyspie jak Korfu.Ale i tu udało nam się całkiem zresztą przypadkiem odkryć plażę na pewno mniej popularną niż np.Sidari czy Paleokastritsa a jakże efektowną.Na drugi dzień po przyjeździe do Agios Georgios po krótkim rekonesansie po okolicy wybraliśmy się na spacer do górskiej wioski Afionas na pobliskim płn.półwyspie.To był dobry pomysł i spacer w ostrym słońcu został nagrodzony .Wioska mała urokliwa parę pensjonatów i knajpek .Ludzie przy swoich codziennych zajęciach pogodni bezinteresownie uśmiechnięci nie związani pogonią za kasą z turystyki.A wokół piękne widoki na zatokę i z drugiej strony na pełne morze.A wokoło gaje oliwne i domy w których chciałoby się zamieszkać natychmiast.I ta wszechobecna rewia kolorów-kwiaty drzewka owocowe a te zapachy!!!















  PRZEJDŹ NA FORUM