Korfu 2010

Idąc wzdłuż nadbrzeża po lewej ręce rozciąga się duża zatoka Garitsa pełna wszelkiego rodzaju jachtów,łódek a po prawej luksusowych hoteli z widokiem na Starą Twierdzę w tle.Jedynym minusem tego miejsca jest brak jakiejkolwiek plaży,miejscowi schodzą do morza bezpośrednio z betonowego mola ale my nie próbowaliśmy,chociaż byliśmy już ledwo żywi po tak długim marszu w temperaturze.pow.30*.









Minęło parę godzin i trzeba było wracać na dworzec autobusowy ale postanowiliśmy tu jeszcze przyjechać,zwłaszcza zobaczyć Płw.Kanoni.Chcieliśmy tym pojazdem,ale koń stwierdził,że już kończy dniówkę,więc znowu parę kilometrów na nogach i mała dyskusja czy to są wczasy czy trening do maratonu.



  PRZEJDŹ NA FORUM