Korfu 2010cz.2
Pantokrator,najwyższy szczyt Korfu(ok.911m.n.p.m) to następny etap naszych wycieczek.Na sam szczyt prowadzi wygodna,asfaltowa droga bez obaw można się tam wybrać nawet skuterem,oczywiście coś więcej niż 50cm,zwłaszcza w dwie osoby.Jak wcześniej wspominałem nie zawsze mapy są wiarygodne,ale droga jest w pewnym momencie jedna,więc nie ma obaw o pobłądzenie.Sam podjazd pod szczyt jest dosyć stromy,reszta drogi bez obaw.Nawet strome zbocza obok szosy,ponieważ porośnięte są bujną roślinnością nie wydają się takie groźne









Na samym szczycie,z charakterystycznymi masztami radiowymi,z których część jest wykorzystywana przez wojsko zbudowano klasztor(ok.XVIIw.).Stale przebywa tu jeden duchowny,albo z pobliskich wiosek,albo oddelegowany przez któryś z monastyrów.Potężne słupy radiowe dosłownie obejmują budynek,styk historii i teraźniejszości w jednym miejscu.Od ok.12 lat stale jest remontowany i nabiera coraz większego blasku,po okresie opuszczenia i zaniedbania przez 10 lat.















  PRZEJDŹ NA FORUM