przede wszystkim brak kondycji mnie powstrzymuje ) fakt, będąc na Krecie cały jeden sezon jeździłam kilkanaście kilometrów dziennie - do pracy i z powrotem, i to całkiem sporo pod górkę, ale w Twoim wypadku to jednak potrzeba większych nakładów sił i środków (zapewne dochodzi całkiem spory bagaż nagrzbietny )) ...poza tym czas...nie wiem ile czasu sobie dajesz na przejechanie całej trasy...niemniej jednak od tamtego sezonu na Krecie pokochałam rower na dobre  |