Moje greckie ja
Dziękuję czytającym oraz komentującym,czytając głęboki i celny komentarz Szumera trochę mi wstyd za wcześniejsze utarczki słowne w innych tematach na tym forum,z pomocy ludzi piszących korzystałem w tym dziwnym roku:zmieniająca się sytuacja na granicach,trafiłem tu przypadkiem,kupiłem kolejny przewodnik po Grecji i tam było info o tej stronie.Ktoś może odebrać,że koloryzuję-oczywiście zdaję sobie sprawę,że i Grecy są różni,mieli wojnę domową,mordowali się nawzajem i te podziały między nimi trwają do dziś,nie wszyscy są idealni,mam 2 książki Dionisiosa Sturisa:pół Greka-pół Polaka:Gorzkie pomarańcze i Nowe Życie jak Polacy pomogli uchodźcom z Grecji, w tej pierwszej opisuje m.in. relacje z ojcem-niezły był z niego kawał s********a[obie pozycje gorąco polecam]ja na swojej drodze spotykałem tylko dobrych Greków i o nich piszę.Odpowiadając Szumerowi-przed kryzysem rozważałem osiedlenie w Grecji i podjęcie tam pracy,do emerytury trochę mi zostało i mam świadomość,że niska będzie więc będę pracował do śmierci[jak wielu Greków,których znam-kiedyś to rozwinę]moje marzenie-zima w Thessalonikach a lato w Kokkino Nero pomiędzy wyjazdy do Polski by spotkać się z rodziną,znajomymi


  PRZEJDŹ NA FORUM