Moje greckie ja
    Szumer pisze:

    Cześć. Jakieś w Grecji kupowałem. Ale to były slimy, dla zdrowotności ,) zmieszany Ale w Republice Północnwj Macedonii robiłem sobie zapas zasadniczy. Zapamietam tą nazwę karelia. Grecy maja gdzieś, że wwozisz karton lub dwa fajek, co mnie zmyliło przy powrocie. Ci na literę h postawili mnie do pionu. Takie mundre i nieprzejednane paniska, a zachowali sie jak ruscy pogranicznicy, czyli palili sobie nasze fajki prawie na naszych oczach hehe ,)zdziwiony



Miło spotkać pokrewną duszę,odczuwam Grecję[ale i dużą część rodaków podobnie jak Ty],z Węgierskimi celnikami zawsze był problem,mało mnie szlag nie trafił jak musiałem zostawić na granicy bazylię w donicy wielkości sporego krzaka-a miała mi starczyć do wiosny,nie o cenę chodzi,tylko o jakość,potrafili wlepiać mandaty po 100 euro za karton serbskich,macedońskich lub z wolnocłówki papierosów,o wydajności pracy,poszanowaniu praw człowieka-jakby nie było obywateli UE nawet nie wspomnę.Papierosy Karelia nie kupisz w każdym sklepie,w dużych marketach,sieciówkach ich nie ma,ale znajdziesz i miłego palenia


  PRZEJDŹ NA FORUM