Grecja-Rumunia w lipcu
Witajcie.

Bardzo często jeżdzę przez Serbię i Macedonię ( w Grecji na Macedonię mówcie Skopija! wesoły ), więc chciałbym troszkę wyprostować spojrzenie na te kraje - bo naprawdę nie ma się co obawiać, a co do tankowania to wierzcie mi na słowo, że w Macedonii są o wiele lepsi i przyjemniejsi ludzie. Może sprawiają wrażenie "bardziej prostych" ale to naprawdę ludzie godni poznania (kiedyś przy okazji) i warci zaufania.
Osobiście podczas trasy zawsze tankuję w PL tylko tyle aby do Serbii dojechać. W Serbii daje full, potem w Macedonii na samej granicy z GR też full.
W Gr ceny paliw lecą do góry i to całkiem całkiem - benz. 1,60 - 1,70 a ON 1,45 - 1,55. (nie wiem jak to będzie w okresie wakacyjnym ale słyszy się, że czasem na granicy greccy celnicy mają pretensje o nadmiar paliwa w kanistrach - więc raczej z rozsądkiem).

Gdy wjeżdżacie do Gr od Macedonii i ktoś chciałby sobie zrobić tanio zakupy to proponuję w mieście granicznym - Gevgelija - wjechać do centrum i znaleźć tutejszy market. Jako ciekawostka to uważni znajdą sporo produktów z Polski wesoły

Co do Rumunii, to w ostatnich latach tak się składało, że raz w roku przez Rumunię jechałem i muszę powiedzieć, że co roku to lepiej. Drogi się poprawiają (chociaż wolniej niż w Serbii, ale szybciej niż w PL). Zawsze jadę drogą wzdłuż Dunaju - jest na co popatrzeć (za dnia i w nocy). CO do Bułgarii to mam wrażenie, że tam czas stanął i rzadko, bo rzadko ale jeszcze się słyszy o "upierdliwości" bułgarskich celników. Istotna uwaga to taka, aby w Bułgarii raczej nie przeginać z prędkością bo tutejsi "niebiescy" tylko czekają na połów turystów.

Mała uwaga - jeżeli ktoś ma to proponuje zabrać CB radio. W Serbii I Macedonii mało już naszych, ale na trasie się widuje. A kierowcy "dużych" pojazdów chętnie dzielą się informacjami.

Wracając do Rumunii, to dla tych co szukają info co i gdzie zobaczyć - proponuję poszukać forum Moje Bałkany.

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM