Moje greckie ja
Ja już w Grecji byłam 6 raz, wiem jak to wygląda, ale niektóre sprawy są dla mnie nieakceptowalne i uważam, że nie można ich akceptować za wszelką cenę, bo luz, fajnie itp...

Akurat stłuczki w Atenach to widziałam, zaraz po tym jak zdaliśmy samochód, na drugiej czy trzeciej ulicy.... Na Krecie w Chanii też....
I policję też widzieliśmy i to w działaniu....


  PRZEJDŹ NA FORUM