Moje greckie ja
Z ciekawością przeczytałem wasze komentarze bardzo podobał mi się fragment o Greku,,ale po co oszczędzać jak można umrzeć i nie skorzystać z oszczędności"-to esencja greckiego stylu i sentencja godna starożytnego filozofa[Diogenes z Synopy podpisał by się pod tym aniołek],mam też odczucia podobne jak Szumer,co do biesiad dawałem radę codziennie,ich kuchnia,trunki[wyjątek te z anyżem],rytm dnia bardzo mi odpowiadają,trasę drogową pokonywałem wiele razy,w tym roku jako jedyny,samodzielny kierowca,do Grecji bajka jechałem w konwoju znajomych,ze względu na mnie od węgierskich autostrad jechali tylko 150-160 km/h,z powrotem wracałem sam[przyjaciele wcześniej wyjechali]i przejechałem bez noclegu,co do policji-poza Słowacją gdzie uważać trzeba przez te wszystkie lata nigdy kontroli nie mieliśmy,słyszałem,że w Serbii,Macedonii dobrze mieć drobne po 10 euro,bo biorą jak u nas w poprzednim ustroju bez pisania mandatu,a jeszcze:w Bułgarii patrole były często ale Bułgarzy ostrzegali światłami,a wracając do stylu życia Greków-dożywają późnej starości w dobrym zdrowiu więc to imprezowanie+dieta,stosunek do życia,ludzi to recepta na długowieczność i obyśmy jak najdłużej cieszyli się tymi wyjazdami ,bo mimo różnicy zdań w szczegółach użytkownicy tego forum w oczach zdecydowanej większości społeczeństwa są pewnie dziwakami-więc bądźmy nimi dla własnego zdrowia i dobrego samopoczucia aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM