Jeśli chodzi o Malię, to fakt, jest to kurorcik typowo "angielski" Co do mnie - to mieszkałam i pracowałam w Stalidzie, do Malii miałam rzucik beretem i jedno co mi się tam podobało to niesamowita plaża - ale ta tuż przy stanowisku archeologicznym ...nawet w szczycie sezonu nie było tam tłumów, a widok na niesamowite góry prosto z morza - niezapomniane Nie wiem filippo czy zapuszczałeś się do starej Malii, tam wyżej - bardzo spokojne i klimatyczne miejsce Generalnie w każdym kawałku Krety można znaleźć coś dla siebie, przynajmniej ja tak sądzę  |