Moja Kreta 2008
mini przewodnik po wschodniej i środkowej Krecie
Zo_h, tak sobie przeglądałam tematy do których nikt dawno nie zaglądał i znalazłam Twój osobisty przewodnik po Krecie wesoły Jak mogłam go przegapić!!! Kurcze, nawet sobie nie wyobrażasz jak wspomnienia ożyły :-) Co ciekawe, gdy pierwszy raz leciałam na Kretę w 2007 roku to też z Grecosemwesoły I też do hotelu Neon wesoły Stalida, moja Stalida...Ta część Krety uchodzi za szczyt kiczu i tandety, przeznaczona ponoć dla niewybrednych turystów - tak jeden z przewodników opisuje tę "kreteńską riwierę" wesoły Ja powiem tak: jeśli ktoś sugeruje się tylko i wyłącznie przewodnikami, naprawdę wiele traci. Same miejscowości jak Malia, Stalida i Hersonissos - to faktycznie totalna komercha, aczkolwiek Stalida - najskromniejsza z tej trójcy robi chyba najlepsze wrażenie...poza tym jest tyle miejsc wartych zobaczenia jak chociażby Koutouloufari, Piskopiano i Stare Hersonissos - troszkę w górę (jakieś 700 m) od tego rozrywkowego nowego wesoły Poza tym górskie wioski Mochos, Krassi czy znacznie mniejsze nadmorskie miejscowości jak Sissi czy Milatos to już nieco inna bajka niż Stalida czy Malia. Można sobie robić fantastyczne piesze wycieczki - z Malii czy Stalidy...Plaże w Malii - ale nie te pierwsze z brzegu, ale np ta przy samym niemal Pałacu Minojskim - coś fantastycznego...i widok z morza - prosto na niesamowite góry...ech, ale się rozmarzyłam...Co do Heraklionu - mimo jego klockowatości i pewnego niechlujstwa - lubię to miasto...nie wiem czy dotarliście do grobu Nikosa Kazantzakisa - bo nie widziałam zdjęć - panorama jaka roztacza się z Bastionu Martinengo (najwyższy punkt miasta,tam jest pochowany Kazantzakis) - robi niesamowite wrażenie...przynajmniej na mnie...co do spacerów po falochronie za twierdzą - ja nie miałam problemu z gorącem bo wlazłam na murek i miałam przewiew jak się patrzy, a czasem i prysznic się zdarzył oczko) Ponieważ Heraklion leży stosunkowo niedaleko od Stalidy i jest fantastyczne połączenie komunikacyjne, to mimo, że codziennie pracowałam - to dosyć często bywałam w tym mieście...ech, ale się rozmarzyłam :-) I co teraz?? Sprzątanie czeka ja znowu z nosem w zdjęciach.... cool


  PRZEJDŹ NA FORUM