Marmin Bay
Hehe taurus, nie było tak źle. Może opis położenia hotelu tak nastraja lecz chciałbym oddać na "zimno" moje wrażenia ale to tylko dlatego, że słyszałem opinie naszych współwczasowiczów, ktorym kilka kroków w góre bardzo było nie po nosie. Jak dla mnie trochę wysiłku nie zaszkodzi - nawet na urlopie wesoły Na osłodę dodaję kilka fotek z pokoju. Tak na marginesie położenie nie było aż tak słabe jak wyżywienie ale o tym za moment...






No dobra skoro już wspominasz taurus o "słabych wrażeniach" to napiszmy o WYŻYWIENIU.

W katalogu jest chyba tylko jedna opcja: all inclusive. Na miejscu okazało się, że nie ma możliwości wykupienia innej opcji. Warunki podawania posiłków jak najbardziej ok. - obsługa również miła i usmiechnięta. Do wyboru są trzy miejsca spożywania posiłków: wew. budynku, zaraz przed nim na klimatycznych niebieskich krzesełkach lub na tarasie z widokiem na wyspę Spinalonga ( rewelacja ).




Tak naprawdę pełne posiłki spożywaliśmy tylko przez dwa dni - reszta to zwiedzanie, więc może nie będę wiarygodny no ale...
Śniadania były smaczne przez dwa dni, później te same potrawy wprowadziły kulinarna nudę. Boczek zapiekany, soczewica ( lub cos podobnego ) i parówki pokrojone w kawałki. Do tego ciasto, kawa i jogurt z brzoskwiniami z puszki. Obiady jedliśmy tylko dwa razy, był ok więc się nie wypowiadam - z kolacja było podobnie.
To co mnie mocno zaskoczyło to duże oszczędności na wyżywieniu, które pozostawiają niesmak. W któryś dzień organizowana była wycieczka na płaskowyż Lassithi. Planowany powrót wycieczkowiczów był na godz. 14:00 czyli juz po obiedzie a wrócili o 13:00. Trafili na stołówkę i niewiedząc o tym, iż nie przysługuje im obiad smutny zjedli go - nie była to ich wina tylko złej organizacji. Dla pozostałych wczasowiczów, którzy pozostali w hotelu nie było juz co jeść na obiad wesoły
Kolejny przykład to lunch pakiet w dzień wylotu a raczej jego brak smutny Opłacając wycieczkę, w katalogu było info o 7 dniach a okazało się, że jeżeli wyjeżdzamy z hotelu o 4:30 czyli jeszcze przed śniadaniem to lunch pakiet nam nie przysługuje...i nie chodzi to o te dwie tragiczne kanapki z pomarańczą lecz o fakt...
OK - to chyba tyle z minusów hotelu, reszta była zupełnie ok ale to już niedługo. Sam pobyt na wyspie i co zobaczyliśy opisze w innym wątku. W tym dodam jeszcze tylko opis pokoju i atrakcje hotelowe.


  PRZEJDŹ NA FORUM