Kryzys w Grecji
informacje z mediów i inne...
Nie no ja w sumie widywałem ciężko pracujących Greków. Rolników w Falasarnie, czy też pracowników firm budowlanych pracujących przy National Road. Zresztą na pewno jest spora grupa mieszkańców Grecji pracujących na swoim, którzy dobrze wiedzą, że mają dokładnie tyle pieniędzy ile wypracuje ich firma.
Kłopoty fiskalne i niska ściągalność podatków to już zupełnie inna sprawa. Legendami owiane są również różnego rodzaju sposoby i sposobki uskuteczniane przez Greków w celu zdobycia różnorakich dopłat z UE. Swego czasu pamiętam jak głośna była sprawa greckich urzędników, którzy korzystając z dobrodziejstwa google maps, zaczęli tropić baseny, których powstanie nigdzie nie zostało zgłoszone.
Z drutami sterczącymi na dachu domu słyszałem też inne tłumaczenie. Podobno niektórzy zostawiają takie gołe zbrojenie, by w każdej chwili w łatwy sposób dobudować w domu dodatkowe pięterko. Przecież nigdy nie wiadomo czy córka z mężem albo syn z żoną nie będą chcieli zamieszkać z rodzicami, albo czy rodzina przypadkiem nie powiększy się o kolejne dziecko i potrzebne będą większe zasoby lokalowe.


  PRZEJDŹ NA FORUM