Marmin Bay
Chłopaki, widoki i atmosfera rewelacja! ale o tym wiecie najlepiej wesoły

POKOJE.

Po przyjeździe na miejsce, rezydentka podała nam numer pokoju oraz dała naklejki z numerem pokoju, które naklejaliśmy na walizki. Walizki obsługa hotelu ładowała na starego "mietka", który zawiózł tobołki na górę, pod sam pokój - i całe szczęście, ze ktoś wpadł na pomysł, chyba nie dalibysmy rady wtargać ich na górę wesoły



Zanim poszliśmy do pokoju, należało pobrać klucze z recepcji. Już myslałem, że będzie trzeba łamać język do Greczynki a tu...dwie Polki na praktykach wesoły Recepcja bardzo ładnie wykończona, a jeszcze większe wrażenie robiła w nocy - cała podświetlona na niebiesko.




Zanim wczołgaliśmy się do pokoju, po drodze wyłonił się bar, gdzie praktycznie większość pozostawała na dłuższą chwilę. I tu miałem nadzieję, że wymienię choć pozdrowienie z Grekiem a tu - Armeńczyk mówiący po Polsku - (pozdrowienia dla Benia). Pierwsze co usłyszałem przy barze to: Cześć, piwko czy wódeczka wesoły
Po ochłodzeniu się zimnym browarkiem, trafilismy przed nasz pokój, gdzie czekały już walizki. Pokój czysty, z pięknymi widokami z tarasu, zgodny z opisem z katalogu. Oczywiście jeżeli chciałbym popatrzeć krytycznym okiem to np. ręczniki były przetarte, podobnie z prześcieradłem, ze ściany odchodziła farba no ale jak to Tomek123 napisał - mam dystans do miejsca to nie będę się czepiał - w końcu na wczasy nie jedzie się po to aby siedzieć w pokoju wesoły



Spragniony greckich klimatów, myślę - włączę TV ( radia nie było ) to z senioritą posłuchamy jakiegoś Zorby, a tu pierwszy kanał TVP Polonia, drugi program to TVP Kultura smutny. Hotel nastawiony typowo na Polaków. No cóż - wyłączyłem TV, wyciągnołem telefon i włączyłem radio...

To tyle o pokoju, za czas jakiś odezwę z atrakcjami hotelu.


  PRZEJDŹ NA FORUM