Najlepsza trasa do Grecji?
Te winiety kupione na Węgrzech (w naszym przypadku przed 2 tygodniami) też nie są w wersji "do przyklejenia na szybę", ale w formie wydruku z kasy fiskalnej. Konroli żadnej nie mieliśmy ani w sprawie winiet ani na żadnej z granic (czy to z Serbią czy Macedonią czy Grecją). Grecy przywitali nas bardzo radośnie słowami "welcome Polak" wesoły. Co różnica w porównaniu do wjazdu do Grecji 21 lat temu (granica z Bułgarią), gdy w paszportu Taty wpisano wszystko co ich zdaniem nadawało się na handel - aparat fotograficzny Zenith, namiot i materace. A i dla Polaków był wydzielony pas - najdłuższy i najwolniejszy, bo rzeczywiście Rodakom nie brakowało fantazji w wwożeniu kilku kompletów pościeli, żelazek, kryształów ukrytych w śpiworach. Oj, czasy się zmieniły wesoły
Pozdrawiam ze słonecznej Chanii,
M.


  PRZEJDŹ NA FORUM