Sytuacja w Grecji 2011 |
ilonka23_1983 pisze: witaj Wieniek, ja stałam na granicy ponad 3 godziny i biorac pod uwage ze jechalam z 2 maluskich dzieci )2 i 3 lata) to dla mnie 3 godzinny postój w nocy to koszmar ale polecam objazd koniecznie bo tez jechalam w weekend z soboty na niedziele. placiłam zqawsze gotówką i TU SZCZERZE POLECAM WYMIENIC SOBIE NA GRANICY SZCZEGOLNIE MACEDONI KASE NA ICH PIENIADZE PONIEWAZ MAJA TAK OSZUKANY PRZELICZNIK NA EURO I DODETKO OSZUKUJA, TRZEBA SIE BYLO Z NIMI KŁÓCIĆ ( JA POKAZYWAŁAM NA KALKULATORZE ILE MA MI WYDAC BO OSZUKIWALI JAK SIE DAŁO I UDAWALI ZE NIE ROZUMIEJA JAK IM SIE TLUMACZYŁO) A PLACENIE W EURO SIE NIE OPLACA ZARÓWNO ZA BRAMKI JAK I ZA PALIWO, MACEDONIA TO MALY KRAJ ALE MOGA TAM NIEŹLE WYRZEŹBIĆ.... Wielkie Dzięki Ilonce i Taurusowi za cenne informacje. Trochę mnie martwi że chyba ciężko będzie płacić kartą w Macedonii no i w Euro. Ja w zeszłym roku jechałem do Bułgarii przez Serbię z obawą czy w Euro czy serbską walutą (o którą ciężko w Polsce w logicznej cenie) czy kartą. Okazało się że mogłem i płaciłem kartą wszędzie, także w Serbii. Jest to najlepsze i najtańsze jak się potem okazało. W Euro płaciłem z powrotem żeby pozbyć się drobnych a i tak mi zostało na ten rok. Jeśli Ktoś będzie miał jakieś wieści na ten temat to z góry dziękuję. Pozdrawiam wszystkich serdecznie... |