do Grecji "w ciemno"
Dzięki robertos za pocieszenie, chociaż ja z mężem to takie trochę dziwne ludzikipan zielony,że tak łatwo się nie zniechęcamy i jak do tej pory mieliśmy farta.Raz tylko skorzystaliśmy z biura podróży parę lat temu ,właśnie do Grecji i to było pierwszy i ostatni raz, to nie dla nas my wolimy być niezależni, jedziemy jak chcemy, kiedy chcemy i gdzie chcemybardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM