| Peloponez, Koroni 2009 |
bobbo1 pisze: Fajne fotki. Jak widzę byliście z dziećmi pod namiotem (czy tak?). Na pewnym forum, gdy zapytałem, czy ktoś jeździł pod namiot do Grecji z dziećmi, to nazwano mnie sadystą, wręcz bezmózgowcem (nie będę przytaczał więcej)... Pod namiot - nie, hotel z klimą - tak. Właśnie w tym roku byłem m.inn. w Koroni (fajny Camping). I jakoś nie zauważyłem przygnębienia moich dzieci (2 i 4,5 roku) z powodu spania pod namiotem, bez klimy a wręcz odwrotnie. Pozdrawiam podróżujących rodzinnie. Byliśmy pod namiotem na campingu Koroni w sumie 4 razy (raz sami,później z półtorarocznym synem i jeszcze 2 razy z dwójką dzieciaków).Chłopakom się bardzo podobało,zwłaszcza duża ilość ślicznych kotków.Camping ma basen,restaurację,internet wi-fi,kuchnię,w której można coś upichcić,pralki,łazienki,prąd przy każdym namiocie itp. Wszystko wspólne ale kolejek nie zauważyłam.Oczywiście nie jest to opcja dla ludzi przyzwyczajonych do all inclusive ale cóż...każdy wybiera co mu pasuje i na co go stać.Jadąc na camping można za stosunkowo niewielkie pieniądze odwiedzić niezwykłe zakątki.Plusem jest też to,że praktycznie cały dzień spędzasz na świeżym powietrzu.Minus-kurz,który dostaje się do wnętrza namiotu. Pozdrawiam |