Zagorohoria |
wiola2012 pisze: Za każdym razem, kiedy jedziemy do Grecji próbuję "zahaczyć" o Zagorohorię, zawsze jest mi jakoś nie po drodze. Przypuśćmy, że w tym roku, wracając do domu z Kefalonii (będziemy o 11:30 w Nidri, zatrzymałabym się w którejś wiosce. I teraz pytanie zasadnicze: w której i na ile noclegów, żeby chociaż poczuć klimat i ewentualnie wrócić kiedyś na dłużej? Rozważałaś w razie czego port Astakos? Ja z tego portu będę w lipcu odpływał do Sami. |