Aktualne informacje na temat przekraczania granic |
darekpawel pisze: W Serbii na wszystkich rest-area stoi policja z kogutami i nie wpuszcza. Także odpoczywać się nie da… Paliwo można zatankować, jakiegoś burka i kawę też można kupić… Jak nie wpuszcza? Kogo nie wpuszcza? Dlaczego odpocząć się nie da...? Owszem stoją, ale niczego nie zabraniają. Spaliśmy na takiej obstawionej stacji za Belgradem 2-3 godz. Pracownik stacji którego zapytałem po co te patrole na sygnałach twierdził, że 'pilnują turystów bo nasiliły się kradzieże' - trochę mnie to zdziwiło, ale fakt jest taki, że nas policja o nic nie pytała i niczego nie zabraniała. Informacje na stronach węgierskiej policji odnośnie czasu oczekiwania na przejściach są do bani! Sprawdzałem Roszke i strona mówiła o ok. 1 godzinie oczekiwania. W związku z tym odpuściłem Tompę. Utknęliśmy na 3 godziny! Pozdrawiam W. |