Aktualne informacje na temat przekraczania granic
No to dojechalem do Kumanova. Podróż w porównaniu do wcześniejszych lat to porażka - 17 godzin z Krakowa, a zazwyczaj było 14 i to do Skopje. W Backi 1.5 godziny i to fuksem, bo były dwie bramki otwarte, a część tureckich Niemców zawracało z kolejki na Tomów bo ich nie wpuszczali. W kolejce za nami stanęli Polacy, których pogranicznik z Roszke prezekierowal na Backi.
Po pół godzinie stania ,zamkneli jeden posterunek. Po drodze Belgrad zakorkowany , granicą Macedońska ponad godzinę.
Po raz kolejny widać jak na dłoni czemu są kolejki na węgierskiej granicy - nasze dowody przelezaly w budce bez opieki 3-4 min. Panowie sobie rozmawiali.


  PRZEJDŹ NA FORUM