Kokino Nero
czyli dlaczego warto lub nie warto się tam wybrać
Świeże wspomnieniajęzorolaków zdecydowanie więcej niż w zeszłym roku[Serbów mniej],spotykałem ludzi,których w zeszłym roku nie było a od lat jeździli i nowych,których ta grecka wieś w górach do morza opadających zauroczyła,podczas wycieczki do Rapsani jadłem najlepszą jagnięcinę z rusztu w życiu[22 euro kilogram]zjadłem pół kilo,znajomi- smakosze tego mięsa pojechali tam później,próbowali nawet zdobyć przepis-lecz to tajemnica,w Pantalejmonas rewelacyjna wołowina w kamionce zapiekana z bakłażanem i innymi warzywami,ale na miejscu tawerna Fanis z rewelacyjnym kucharzem łączącym bardzo umiejętnie i nowatorsko kuchnię grecką z włoską[gdzie wiele lat pracował]


  PRZEJDŹ NA FORUM