Przejazd do Grecji przez Słowację, Węgry, Rumunie i Bułgarię.
Tak tak wkradł się błąd,oczywiście że chodzi o sierpień.
No właśnie tak zawsze wychodzi że w weekend ruszamy to ze względu na pracę, bo pracuję do piątku no i na dugi dzień jazdalol i powrót też tak wychodzi no bo te 12 dni odpoczynku to optymalnie by odpocząć.
No właśnie się boję że przez Bułgarię też może być ciasno,a znów kombinować bliżej Chorwacji to też chybił trafił.
Muszę,"piekara" obczaić jeszcze twój post.
Dzięki za dobre rady zawsze to coś daje do myślenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM