Moje wielkie greckie wakacje! - cz.IV Naxos+Santorini |
MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! cz. IV chyba wskazany jest podtytuł ,,Moja wielka grecka porażka" Po śniadaniu plaża Orkos Beach - 37°01'49.4"N 25°22'22.0"E Nie wiem czy to plaża nudystów, ale akurat tego dnia było tam kilku golasów ... Nam to nie przeszkadzało, a mój mąż nawet postanowił się dostosować ... Co do namiociku, to sprawdził się całkiem nieźle ... pod warunkiem, że wiatr nie był zbyt silny Wygodny w transpoecie samolotem , daje dużo cienia Po południu jedziemy na wycieczkę ... Wszyscy dopytują GDZIE???? Dumnie informuję, że do Świątyni Demeter (Temple of Demeter - 37°01'37.0"N 25°25'49.9"E) Planując pobyt pomyślałam sobie, że skoro te kamienie są tak blisko, to podjedziemy No to pojechalim ... Nawet z drogi dojazdowej już coś tam widzieliśmy, znaczy że jakaś świątynia jest Parkujemy ... I już wtedy coś powinno mnie zaniepokoić , bo główna brama zamknięta ... i jakaś biała karteczka na niej wisi ... Ale że widzimy jakowychś turystów (aparaty mieli, to chyba turysty ) wychodzących jakoś z boku, do bramy nie podchodzimy tylko idziemy "na przełaj" jak oni Idziemy, idziemy, aż dochodzimy do kolejnej bramy - również z białą karteczką i również zamkniętej 8O ... no i wtedy czytamy, że we wtorki (jest wtorek ) NIECZYNNE, a w ogóle to czynne od 8.00 do 15.00 - jest coś koło 18 Jako, że ja po kameniach zazwyczaj nie latam , zapomniałam, że w Grecji te muzea jakoś tak krócej są czynne Więc nawet gdyby to nie był wtorek , to i tak dupa blada A oto dowód, że chęci dobre miałam ... ... tyle było widać zza bramy Wracając na przełaj przez pola (bo normalnie to do tej Demeter prowadzi bardzo wygodna brukowana alejka czko_usmiech: ), mijamy sporą grupkę turystów również zainteresowanych świątynią Nic im nie mówimy, że idą na darmo :devil: , niech też się jeszcze trochę ukurzą jak my ... Kolejnym punktem na mojej mapce jest Vivlos Przejeżdżaliśmy tamtędy pierwszej nocy i wioska wyglądała całkiem nieźle ... W ogóle to napiszę, że gdziekolwiek byśmy nie jechali, to zawsze przejeżdżaliśmy przez Vivlos Parkujemy w samym centrum przed sklepem mięsnym Widać wiatraki ... mam tylko nadzieję, że nie są we wtorek zamknięte ... Jakby to powiedzieć ... no szału nie ma ... ale chociaż można podejść Panagia Tripodiotissa Ten kościół zawsze w nocy jak wrcaliśmy wyglądał ładnie ... No Vivlos raczej nic nie urywa ... Słońce jeszcze wysoko ... jedziemy do portu Główna atrakcja i wizytówka Naxos - Portara Tłumy wracają z zachodu słońca przy Portarze ... ... my idziemy "pod prąd" , jak zwykle cdn |