Po co i dlaczego jeździmy do Grecji?
Cześć. Po co jeździmy do Grecji ? Ja pojechałem do Grecji po jacht wesoły I pewnie długo bym tam nie był, gdyby nie ta oferta. Siedziałbym w tej Chorwacji i byłbym gasnącym Cromaniakiem, przecelowującym się powoli na wakacyjnego Mazuranta (come back). A tu trafiła się Grecja. Wizualnie, nie powaliła mnie na kolana. Za to, ludzie bajka. To mnie powaliło. Autentyzm, żadnej udawanej gościnności, żadnego puszenia się, udawania kogoś innego. To cenię. Zresztą trochę już tu o tych sprawach popisałem. Poza tym, będąc w Grecji, poczułem się nadzwyczaj wolny i nie skrępowany (może,poza jedna panią, która nakazała nie wrzucać papieru do kibla wesoływesoły A strona wizualna Grecji jest jaka jest, różna. Można znaleźć bajkowe miejsca i nadziać się na miejsca nędzne. Zresztą nie jestem jakimś łowcą pięknych plaż, nadzwyczajnych apartamentów, miejsc. Nie rozpytuję się po forach. Nie analizuje w googlach struktury podłoża plaży. Olewam to. Jak jest dobry klimat miejsca, to wszędzie można znaleźć ładne rzeczy. A Grecję oceniam jako miejsce klimatyczne całościowo. Mimo że miejscami, to jest taki "meksyk" (może dlatego ma ten autentyczny klimat), miejscami jest w niej jakiś nieokreślony smuteczek, miejscami ciągła mgiełka w krajobrazie, miejscami woda w morzu nie błękitna, a bura, miejscami śmieci w morzu i poza nim, miejscami zmalowane i rozwalone domy, miejscami ..... .


  PRZEJDŹ NA FORUM