Samochodem-tranzyt
Hej, może się jeszcze komus przydać, jako, że były pytania odnosnie Serbii. Spaliśmy w Serbii i w drodze do (Niś) oraz w drodze z (Belgrad). Żadnych problemów, nikt o nic nie pytał. W hotelu szczególnie w Belgradzie, mnóstwo aut na zagranicznych rejestracjach. Tylko raz na jednej z granic musiałem pokazać zieloną kartę. O upoważnienie notarialne odnośnie służbowego auta też nikt nie pytał ani razu.


  PRZEJDŹ NA FORUM