Po co i dlaczego jeździmy do Grecji? |
Do Grecji jeździmy także po to, aby wbić się w tłum na plaży i poczuć się jak u siebie w Łebie, Mielnie, czy i innym Władysławowie ..... Oczywiście ta zbitka słowno obrazkowa, to taki żarcik. Ale spoko .... Miłośnicy plażowania w tłumie, też znajdą swój kawałek plaży. Natomiast większość poszukuje dystansu i kameralności na plaży, co Grecja elegancko zapewnia. Mało tego, nawet w najwyższym sezonie, bez trudu można znaleźć totalne odludzie i ładować akumulatory poprzez uprawianie robinsonady w kompletnym osamotnieniu ..... Jak wszyscy wiemy, Grecja ma bardzo fajny i przyjazny styl plażowania. To co w Polsce nad Bałtykiem uważane jest jako luksus (np. patrz Niemczycki w Juracie i parę innych wypasów ....),w Grecji jest ogólnie dostępne. ..... Po wakacjach na fejsie ukazuje się wiele fotek, gdzie ludzie chwalą się leżeniem na łóżku plażowym z drinem w ręce, pokazując się jako wielkie paniska. A każdy z Nas doskonale wie,że ten „luksus” kosztuje w Grecji jedno piwo, czyli ok., 3euro, a niekiedy nawet gratis Znów różnica miedzy Grecją, a Polską. Wiem, wiem, ktoś powie, że u nas wieje i nieodzowny jest parawan ? A u Niemczyckiego w Juracie nie wieje ? Po prostu zakorzeniony jest inny styl .... P.S.Oczywiście w tym opisie nie odkrywam żadnej Ameryki. Każdy/a z Was doskonale to wszystko wie. Niemniej jak jest wątek, a ja dorwałem się do transferu fotek i mam czas, to przeleję te oczywiste oczywistości na papier. Poza tym, mam okazję pooglądać sobie nasze fotki z Grecji. Narobiliśmy tego kilometry, a niektóre do tej pory nie ujrzały światła dziennego |