Po co i dlaczego jeździmy do Grecji? |
Po co i dlaczego do Grecji ?? Jak się pojedzie do Grecji, to można zaobserwować wiele lokalnych ciekawostek. Na przykład, jak mieszkają Grecy w dużych miastach Bodajże drugim razem w Atenach, złapaliśmy super korzystną ofertę. Mieszkanie dla trojga, za jakieś śmieszne pieniądze. Atut dodatkowy: Patio !!! Do Akropolu ok. 500m. ... Rewelacja. Wchodzimy. Luksusowa klatka schodowa w płytach z piaskowca. Drzwi do mieszkania solidne, eleganckie, wysoki standard. Mieszkanko dość ładnie i gustownie urządzone w minimalistycznym w stylu ikea. Wszystko jest: wifi, tv,etc….. Jest i małe patio, czyli tras wewnętrzny. Wszystko gra Tylko!!! …. Konsternacja... Niebo mieliśmy TU !!! Bardzo ciekawe doświadczenie Potem, jak rezerwowaliśmy, to pilnowałem, czy aby balkon nie jest w piwnicy Okazuje się, że w dużych miastach (patrz Ateny), w większości piwnic, są mieszkania. Różny standard. I nory na Omonii i Victorii i inne, nawet o niezłym standardzie. Zależy jaka dzielnica. Takie mieszkanka w Atenach ( np. jako wakacyjne, lub pod wynajem), parę lat temu chodziły na rynku wtórnym, nawet po parę tysięcy euro. Ale raczej w rejonie na północ od Akropolu, Omonia, Victoria, itp. Choć Pireus też się zdarzał. Pewnie w sąsiedztwie „panienek” ,) i emigrantów .... O ile Grecy w Atenach mieszkają także w piwnicach (suterenach), to piwnice i rożne komórki gospodarcze maja na dachach domów. Dachy to są takie ich graciarnie jak u nas piwnice. Zbędne graty, pranie, a nawet miejsca do siedzenia i imprezek. Oczywiście na wielu dachach kwiaty, jakieś krzewy jak na działce pracowniczej. Ale sa tam także często extra zabudowane mieszkania na dachu, jakby integralne domki letniskowe z super tarasami. Teren w Atenach jest wyciśnięty na maxa w pionie i w poziomie Jak będziecie brać kwaterę w Atenach, to warto zainteresować się, czy aby dom nie ma otwartego wyjścia na dach. Może nadarzyć się świetna okazja do popatrzenia sobie na Ateny z góry i zrobić fajną sesje zdjęciową. Będzie TO, ale w trochę w innym ujęciu i w innej perspektywie. Bliżej |