Po co i dlaczego jeździmy do Grecji? |
Witam ponownie Greckie inspiracje ![]() Wystarczą dwa kolory farby z Castoramy. Wiaderko białej emulsji za 39,99 zł w promocji ,) I puszka niebieskiej za 25 zł. Do tego dwie doniczki z działu ogrodniczego. Jakieś kwiatki, każdy w domu ma. Razem stówka z kawałkiem i mamy własną Grecję. Odważyłby się ktoś z Was, pomalować swoje drzwi w kraju, na niebiesko, a na dodatek, nic nie ruszać, jak farba się złuszczy ??? Wiele rzeczy smakuje lepiej w swoich klimatach. Nie tylko zimna pita, bez wkładki i wino w plastiku? ![]() ![]() ![]() ……… I po debacie. Wszyscy mówią, że rozłożyli przeciwnika na łopatki. I argumentami i godnością osobistą. Jedno jest pewne. Aktualne zdolności koalicyjne mamy prawie zerowe. A co będzie jak kolega spakuje walizki. Słyszy się, że prognozy są na styk. ………………. Ok., jedziemy dalej Po co ? I dlaczego do Grecji ? Do Grecji, warto pojechać, aby obejrzeć sobie bardzo specyficzny kraj ?? Niektóre aspekty Grecji, a szczególnie te, dotyczące mentalności Greków, są dla mnie cały czas nieodgadnione ![]() Jak oni utrzymali się w tym, pełnym trendów i konsumpcji świecie ? ??????? Jest tego, m.in. w Polsce, wiele. Między innymi, presja do materialnego rozbuchania, która nakręca większość ludzi. Teraz, jak pojedziesz, na jakąś wioskę, albo do pierwszego z brzegu małego miasta, to wypas, jak w Paryżu. A gdzie tam ? Paryż wysiada !! Bo tam, co drugi samochód na ulicach, to grat i to francuski. A u nas same Lexsusy i BMW (może nie same, ale trend jest).. Mile widziany jest jakiś wielki, wypasiony suv. Trend ? Pokazówa ? Kompleks wyższości, lub niższości ? Ukryte marzenie do bycia bogatym ? Fałszywy wypas, czyli, łatwa dostępność wyjeżdżonych szrotów w luksusowym opakowaniu, plus mistrzowska rączka naszego blacharza (gorzej, jak walnie moduł, za 5 tys, młotkiem nie naprawisz). Pewnie, wszystkiego po trochu ? Podobny trend, można było zauważyć, już jakiś czas temu, w krajach bałkańskich, W Chorwacji, przyjechał synek z Niemiec do mamy na wakacje? Full wypas. Jeden lepszy od drugiego, że rodowici Niemcy, czy Austriacy, nieraz wypadali marnie. A Czesi i Słowacy ze swoimi Skodzinami, nie mówiąc o Węgrach i o nas, kilka lat temu, to na oko wyglądali, jak ubodzy krewni. Teraz do szeregu dorównuje Serbia, Macedonia i Albania (nie byliśmy, ale w Macedonii widzieliśmy albańskie blachy). Turcy, też lubią pokazać swój „prestiż”, co widać, jak ciągną na wakacje z Niemiec do domu. Lubią białą perłę. My wolimy czarne. Natomiast Czesi, Słowacy i Węgrzy, cały czas, raczej nie poddają się trendowi. Są bardziej wyważeni w tych zapędach. … A Grecja ?? Tu wracam do zdania, od którego zacząłem. Bardzo specyficzny kraj ??. Rzeczy materialne ?? Czy Grecy wymknęli się trendom ? Czy nie poddali się rozbuchanej konsumpcji ?? Wypas, chociażby dla oka i „dla szwagra” ? Czy ich na to nie stać ? Choćby części społeczeństwa ? Czy, już tacy, totalnie biedni ? Raczej, chyba nie. Po prostu odnosi się wrażenie, że w swojej masie, Grecy, po prostu mają „gdzieś”, jakieś materialne zapędy i pokazówę ?? Może źle odczytałem ?? Ale, na drogach, we wsiach, miastach większych, mniejszych, nawet w Atenach, t.zw. luksus jest sporadyczny. Dominuje t.zw. normalność. Zjechaliśmy Grecję kontynentalną wzdłuż wybrzeża, od Kalamaty, do Kawali. Wypatrywaliśmy tych „sławnych”, prywatnych rezydencji z basenami, które w naszej prasie były synonimem, przejedzonych przez Greków możliwości. Choćby gdzieś w połowie, coś takiego zobaczyć ?? Oczywiście, przez bramę. ![]() ![]() ![]() To tylko przykłady z netu. Jakiś wypasy pod wynajem z Krety. Ale na wybrzeżu Grecji kontynentalnej, brak tego nawet w jednej dziesiątej ??? Sporadycznie. Może zakopali się pod ziemie ??? Po prostu, wybrzeże kontynentalne, usiane jest milionami normalnych, zwykłych, przeciętnych domów. Od Kalamaty, do Kawali, mniej więcej widzieliśmy taki standard, jak niżej. Tu ładnie bardziej, tam ładnie mniej. Ale ogólnie, mieści się to, w tak zwanej normalności. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ……. Po drodze, dużo domków letniskowych. A wokół Aten, czy na południe od Salonik, to po prostu hektary. Lepsze, gorsze, różne. Często bardzo skromne. Takie, jak niżej, to były już te, z tych lepszych ![]() ![]() Ale dużo, a może większość, to skromne budki działkowe. Jak to Grecy mówią, z prefabrykatu ![]() ………. Może ten masowy luksus przejedzonego, greckiego życia, jest gdzieś na Wyspach Egejskich, albo Jońskich ? Ale standard wybrzeża kontynentalnej Grecji może zawieść kogoś, kto lubi sobie popatrzeć na standard bliższy Lazurowemu Wybrzeżu …. Lazurowe…. skromny przykład z netu ![]() ……. A, może, swoje możliwości, Grecy przejedli jedynie w tawernach. ![]() ............ Grecja. Bardzo dziwny i nieodgadniony kraj ?? …………. A jeżeli chodzi, o Grecję bez trendów i Greków nieodgadnionych ….. ??? Będzie coś jeszcze. |