Po co i dlaczego jeździmy do Grecji?
Po co ? I dlaczego do Grecji ?

Może, aby obejrzeć późną jesień ?
…………

Mamy, więc jesień.



Jesień w parku



Jesień na balkonie



Jesień w Polsce. Jesień w Grecji (znów banalne podobieństwo ??? )
………..

Rok 2019. Jesienna aura w Attyce, przyszła nagle.

Mniej więcej o tej porze (koniec października), w Atenach było tak!!

Pełne lato, jakieś 28 stC



…….
Ale na drugi dzień, było już tak !!

Jakieś 50km na północ od Aten. Około 15stC



Ja, na letnio i plażowo. Klapki, krótkie gacie, t-shirt. A panie na bramkach zaprezentowały ładne firmowe polarki w kolorze granat. Ale, co to jest dla człowieka, z północy ?? Jakieś, w porywach, 15 stopni ?? Nic !!



…………….

Ale, na Chalkidiki, znów było ładnie.



Ładnie, ale nie grzało. Ciepło. Jesiennie.
Pusto, spokój. W wieku miejscach, zero ludzi. Dosłownie.





Jak na Mazurach w październiku. Podobne klimaty.

Grecja



Mazury



Dużo podobieństw. Oprócz tego ciepełka w Grecji. Bo, o tej porze na Mazurach, już może dawać, jak na Uralu
………..

Nawet flagi powiewają tak samo

Każdy rozpoznaje



To nie Grecja. To Mazury



………
P.S. Tym razem dużo podobieństw, Grecja Polska. Jak grom z jasnego nieba dopadło nas jeszcze jedno, smutne podobieństwo. Kto by się spodziewał ?? Kryzys humanitarny. Ale tu podobieństwa się kończą. Bo Grecja, oczekiwała pomocy, a jej, mało co dostała. A my, możemy dostać pomoc, ale jej nie oczekujemy. Jakieś to wszystko.... dziwne, nie zrozumiałe ???. Ok, każdy ma swój rozum ??
…….
Ale, żeby nie zakończyć, tak minorowo i jesiennie ?? Trochę słońca, w Grecji





Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM