Po co i dlaczego jeździmy do Grecji?
    piekara pisze:

      gmax64 pisze:

      grecja kontynentalna jest słaba , wyspy i miejsca typu lefkada zakintos czy chalkidiki / nie wiem czy dobrze zapisałem/ to strata czasu i pieniędzy a w szczególności pieniedzy i czasu. GRECJA, zaczyna się tak naprawdę od peloponezu w dół, peloponez zachodni- beznadziejny okolice myken i wschodnie wybrzeże jest ok są fajne miejsca
    Tym to mnie rozbawiłeś lollol Już któryś rok spędzam 2 tygodnie lipca w północnej kontynentalnej Grecji, a poza sezonem latam na wyspy.... To fakt, że inne klimaty, ale nigdy nie powiem, że urlop na północy to stracone pieniądze i czas.... Nawet w sezonie na północy bez problemu znajdujemy piękne plaże tylko dla siebie....Nie mówiąc o liczbie zabytków, które na kontynencie są.....


      gmax64 pisze:

      Kreta, bo do niej zmierzam jest zupełnie inna na wyciągnięcie ręki mamy miejsca gdzie czas się zatrzymał w 50 roku
    Takich miejsc jest wszędzie pełno.... Odnalazłam je (a nawet nie specjalnie szukałam) i na Kassandrze, i na Kos, i na Lesbos, i w Epirze.... To nie tylko urok Krety....




    PS. Warto abyś poprawił post (chociażby ortografię), bo aż oczy bolą jak się czyta z takimi błędami...... Nie pisząc już o używaniu wielkich liter przy nazwach własnych zakręcony ....


po co się ciskać każdy to widzi swoimi oczami -te miejsca, które wymieniłaś raczej mnie nie powaliły, ale to też jest tylko moja ocena, ortografia - raczej ciężko jest utrzymać poziom pisząc z zaolejonego telefonu w warsztacie, nie zgadzasz się z moją oceną więc znalazłaś kijek, tak po polsku, ale jak mawiają Indianie " nie żałuj koziołkowi lasu". Chcesz wymienić się doznaniami to ok jak chcesz pokazać komuś, gdzie wg ciebie jest jego miejsce to odpuść sobie, bo mnie w takie coś nie wciągniesz
pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM